Województwo pomorskie rozwija się prężnie i ma coraz więcej do zaoferowania, także w kwestii pracy. Przeanalizujmy, gdzie najłatwiej ją znaleźć oraz czego możemy spodziewać się w przyszłości.
Miasta w województwie pomorskim z najniższą stopą bezrobocia
Najnowsze dane przedstawione przez WUP w Gdańsku i Pomorski Rynek Pracy, wskazują, że ubiegły (2021) rok przyniósł wiele pozytywnych zmian właśnie na pomorzu. Nie tylko wzrosła liczba ofert pracy, ale też wynagrodzenia, zmalała za to liczba osób zarejestrowanych jako bezrobotne w Urzędzie Pracy. Przez cały poprzedni rok odnotowano 102 700 wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej.
Warto jednak zwrócić uwagę, na poszczególne miasta, które nieco różnią się od siebie stopą bezrobocia. W czołówce znajdują się:
- Sopot (1,9%),
- Gdynia (2,5%),
- Gdańsk (3,2%),
- Kartuzy (3,6%),
- Słupsk (5,6%).
Jak widać, niezmiennie od lat najłatwiej znaleźć jest pracę w Trójmieście oraz w okolicy innych większych miast. W tych miejscach to pracodawcy muszą zabiegać o pracowników, co skutkuje wzrostem oferowanej pensji i naciskiem na benefity. Jak oszacowano, w pomorskim sektorze przedsiębiorstw przeciętne wynagrodzenie mierzone w listopadzie ubiegłego roku wynosiło aż 6,25 tys. zł brutto.
Wniosek jest jeden – pracy jest dużo, a zarobki, na jakie możemy liczyć, są adekwatne do rosnących cen w innych dziedzinach życia. Szukając pracy w jednym z głównych miast województwa pomorskiego, zwiększamy więc swoje szansę na stabilne życie na odpowiednim poziomie ekonomicznym.
Gdzie najtrudniej o pracę?
A które miejscowości znajdują się na drugim końcu rankingu? Według danych zebranych i przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny w 2020 roku, najtrudniej o pracę w:
- Krynicy Morskiej (14,9% bezrobocia)
- Nowym Dworze Gdańskim (14,9%),
- Malborku (11,8%),
- Nowym Stawie (11,8%),
- Człuchowie, Czarnym i Debrznie (11,5%),
- Lęborku i Łebie (10,5%).
O ile nie ma w tym nic dziwnego, że w zestawieniu znalazły się mniejsze i nieznane miejscowości, o tyle pozycja Krynicy Morskiej, Malborka czy Łeby jest już dająca do myślenia. Okazuje się, że w tym wypadku nawet dobrze rozwinięta turystyka nie zapewnia stabilnych przychodów swoim mieszkańcom. Czy na obecny wynik mógł mieć też wpływ koronawirus? Piszemy o tym poniżej.
Przeczytaj też: Najlepiej płatne branże na Pomorzu | Ciekawa atrakcja – Twierdza Malbork
Trochę historii – jak zamieszał koronawirus
Pandemia Covid-19 wydaje się przechodzić do przeszłości, ale to, jak odcisnęła się na wielu dziedzinach życia, w tym na rynku pracy, nie może zostać niezauważone. Jak to wyglądało w głównych miastach województwa pomorskiego?
Mimo że sytuacja była trudna w całym kraju, nie odbiło się to aż tak negatywnie na wzroście bezrobocia. Trzeba jednak zauważyć, że z powodu ograniczeń kontaktów oraz odwołania dużych wydarzeń branżowych, tj. Festiwal Pracy i Aktywności Seniorów czy Metropolitalnych Targów Pracy, pogorszyły się możliwości bezrobotnych na aktywne poszukiwanie pracy. Szczególnie odczuli to seniorzy, którzy zachęcani byli przecież do zostawania w domu.
Na szczęście ten trudny okres już za nami i mamy nadzieję nadrobić zaległości, które utworzyły się w gospodarce regionu oraz całego kraju.
Prognozy na przyszłość
Czego możemy spodziewać się w tej kwestii w najbliższych miesiącach? Chociaż poziom bezrobocia w pomorskich miastach wcale nie należy do najwyższych w Polsce, Urzędy Pracy mają wiele planów i sporo zadań do wykonania. Będą przede wszystkim stawiać na aktywizację osób bezrobotnych przez oferowanie im szkoleń, poradnictwa zawodowego oraz bezpłatnych konferencji na temat przedsiębiorczości.
Wciąż spływają również nowe oferty pracy, które będą sukcesywnie przekazywane wszystkim, którzy są chętni podjąć się zatrudnienia. A w związku z rozwijającym się szczególnie w Trójmieście rynkiem pracownika, możemy spodziewać się coraz bardziej atrakcyjnych ofert skierowanych do różnych płci, grup wiekowych i osób z doświadczeniem i kwalifikacjami na wielu poziomach.
W sektorze usług, budownictwa i przemysłu czeka sporo wakatów na pracowników z zagranicy, głównie Ukraińców. Mogą mieć oni nadzieję na warunki zatrudnienia równe, jak w przypadku rodowitych mieszkańców Pomorza. Oby te tendencje na rynku pracy utrzymały się jak najdłużej!